Read with BonusRead with Bonus

Rozdział sześćdziesiąt siódmy

ROSA

"Rozmawialiśmy o imionach dla dziecka,"

"Masz jakieś pomysły?"

"Nie, zostawię to tobie," mówię.

"Będę zaszczycony..." przerywam mu zanim skończy.

"Nie, absolutnie żadnych juniorów!" mówię stanowczo, a on się śmieje i udaje obrażonego.

"Dlaczego? Jestem taki dobry facet!"

"Nie chcemy drug...