Read with BonusRead with Bonus

Mój okrutny kumpel. 57

Ansley miała na sobie piękną żółtą sukienkę w kwiaty, a jej włosy były splecione w dwa francuskie warkocze.

  • Cześć - pomachałem, gdy podchodziła do mnie.

  • Idziesz na spacer, chcesz się przyłączyć? - zapytałem, a ona skinęła głową z uśmiechem.

  • Też zmierzałam do wodospadu - ruszyliśmy w stronę las...