Read with BonusRead with Bonus

Sto i dwa

Amacus warczy i chwyta mnie za ramię, wyciągając z pokoju.

"Nie możesz być w tym pokoju, a gdzie są ci idioci!" podkreśla. Ignoruję go i odwracam się na pięcie, ale on popycha mnie na ścianę, moja przód jest do niej przyciśnięta i czuję jego oddech łaskoczący moją skórę, co sprawia, że drżę z obrzyd...