Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 568: Przepraszam, ślub wciąż trwa?

Evander mocniej ścisnął rękę Cecily, nie mówiąc ani słowa.

Cecily zamrugała, zaskoczona, ale zaczynało do niej docierać.

Nic dziwnego, że Josep dziś tak spokojnie się zachowywał.

Facet miał wszystko zaplanowane.

Cecily spojrzała w stronę Josepa w tłumie.

Oczy Josepa były pełne samozadowolenia, ...