Read with BonusRead with Bonus

59. Słodki sen dziecka Jezus

Dakota stoi z rękami swobodnie wsuniętymi do kieszeni i nieodrywającymi ode mnie wzrokiem, niezmiennie uważnym.

Na jego ustach nie widać teraz figlarnego uśmiechu, tylko surową, szczerą nadzieję, która sprawia, że coś porusza się w moim żołądku.

„Dziś jest niedziela i właściwie nie mam nic w planie...