Read with BonusRead with Bonus

37. Wilk i Baranek

„Dzień dobry.”

Serce bije mi jak oszalałe, gdy Dakota wchodzi ubrany jak dyrektor generalny, którym jest.

Wygląda nienagannie, wypielęgnowany do perfekcji i pachnie jak drogi sklep z perfumami.

Na jego twarzy pojawia się wilczy uśmiech, gdy spogląda na mój dzisiejszy strój. Fartuch. I tyle.

Moje p...