Read with BonusRead with Bonus

29. Nie tak spalony

Dokładnie o 8:09 rano, mężczyzna domu i król mojego piekła, wchodzi z twarzą jak z okładki magazynu.

Mokre włosy starannie zaczesane za uszy, z dwoma pierwszymi guzikami rozpiętymi białej koszuli, która elegancko opina jego bestialskie ramiona.

*Dlaczego taki błyszczący? Czy on się kąpał dla Vogue...