




Rozdział 5, aby zakończyć życie swojej kochanki
Pytanie Fredericka było nagłe, ale Felix od razu zrozumiał, że chodzi o rodzinę Davis.
„Dowiedziałem się,” zgłosił Felix.
„Rodzina Davis zainwestowała ogromne sumy w nieruchomości w ciągu ostatnich kilku lat, które teraz są uwikłane w spory. Projekty nie mogły się rozpocząć, co uniemożliwia odzyskanie środków.
„Ponadto, mają długi, które muszą spłacić w tym roku, a dostawcy i wykonawcy zerwali umowy. To spowodowało zastoje w niektórych trwających projektach, prowadząc do znacznych strat. Nie wywiązali się z płatności, więc ich przepływ gotówki jest całkowicie zablokowany.”
Frederick zmarszczył brwi, jego wyraz twarzy stawał się coraz poważniejszy. Jeśli grupa Davis nie wstrzyknie znacznych środków, aby uruchomić projekty wkrótce, firma prawdopodobnie stanie w obliczu bankructwa. Nic dziwnego, że Amelia zaproponowała, że zgodzi się na rozwód, jeśli Frederick pomoże grupie Davis.
Zauważając poważny wyraz twarzy Fredericka i jego milczenie, Felix ostrożnie zapytał, „Słyszałem, że siostra pani Hastings zaczęła likwidować nieruchomości grupy Davis, aby spłacić długi. Ale oferują za nie ceny o 30% niższe lub nawet niższe od wartości rynkowej.”
Wielu w dzielnicy biznesowej Północnego Miasta czekało, aż grupa Davis upadnie, gotowi przejąć okazję kosztem ich upadku.
Felix myślał, że podzielenie się tą informacją pobudzi Fredericka do działania. Jednak Frederick po prostu siedział z zimnym wyrazem twarzy, nie wyrażając żadnej opinii. Naprawdę trudno go było odczytać.
W szpitalu Amelia trzymała w rękach raport medyczny Daniela, analizując każdy szczegół. Dopiero gdy była pewna, że nie ma żadnych problemów, przekazała papiery Danielowi.
„Twoje funkcje organizmu są zdrowe,” powiedziała. „Oto twój raport. Upewnij się, że go zachowasz.”
Daniel spojrzał na szczere oblicze Amelii i poczuł falę zadowolenia. Powiedział cicho, „Trudno uwierzyć, że dziewczyna, która kiedyś tak dużo płakała, stała się znakomitym lekarzem.”
Sięgnął po podany raport, rzucił na niego przelotne spojrzenie i uśmiechnął się.
„Jeśli dobrze pamiętam, mówiłaś kiedyś, że chcesz być jak twoja siostra. Jak to się stało, że nagle zostałaś lekarzem?”
Uśmiech Amelii lekko się spiętrzył. Lata wcześniej Frederick był poważnie ranny, niemal tracąc życie. Wówczas Amelia była szaleńczo w nim zakochana. Pomimo sprzeciwu Rachel, impulsywnie zdecydowała się zapisać na Uniwersytet Medyczny w Nordianville.
Teraz, gdy wspominała swoją impulsywną młodość, czuła lekki żal w sercu. Gdyby nie poszła na studia medyczne, mogłaby teraz ciężko pracować dla grupy Davis.
„To był przypadek,” odpowiedziała Amelia cicho, nie mogąc ukryć melancholii w oczach.
Daniel nadal uśmiechał się delikatnie, choć jego jasne oczy kryły nutę złożoności.
„Dobrze jest studiować medycynę. Możesz wiele wnieść dla ludzi. Grupa Davis sobie poradzi. Nie martw się za bardzo, Amelia.”
Mówiąc to, Daniel czułym ruchem potargał włosy Amelii, tak jak zwykł to robić.
„Zabiorę cię dziś wieczorem na spotkanie z kilkoma potentatami nieruchomości. Mogą być naprawdę zainteresowani projektami grupy Davis.”
Na wzmiankę o „grupie Davis” nastrój Amelii opadł.
„Czy jest tu pani Davis?”
Drzwi gabinetu zostały otwarte z zewnątrz. Amber stanęła w progu, zatrzymując się w zdziwieniu, zanim zaoferowała niezręczny uśmiech i powiedziała cicho, „Przepraszam, zobaczyłam, że drzwi były uchylone... Mam nadzieję, że nie przeszkadzam?”
Widząc pacjentkę, Daniel spokojnie cofnął rękę, podniósł raport ze stołu i wstał z krzesła. „Odbiorę cię po pracy.”
Zanim Amelia zdążyła odpowiedzieć, wyszedł za drzwi.
Amber odsunęła się, aby przepuścić Daniela, uśmiechając się. „Czy to twój chłopak? Jest całkiem przystojny.”
Amelia była lekko zirytowana, ale nie poprawiła jej. Zauważając, że Amber nadal stoi w drzwiach, nieco zdezorientowana, zapytała, „Pani Roberts, czy potrzebuje pani czegoś ode mnie?”
Amber była zaskoczona widokiem Amelii. "Jesteś wnuczką chrzestną, o której wczoraj wspominała pani Brittany, siostrą chrzestną Fredericka."
Amelia nie odpowiedziała Amber, tylko spojrzała na raport medyczny w swojej ręce. Amber zdała sobie sprawę, że trzyma coś, czego Amelia potrzebuje, i natychmiast podała jej raport z lekkim grymasem. "Położnik, dr Nicole Adams, poprosiła mnie, żebym ci to przekazała."
Amelia była zdezorientowana. Nie rozumiała, dlaczego Nicole wysłała Amber do niej. Sięgnęła po raport, który Amber jej podała. Gdy zobaczyła podsumowanie diagnostyczne na górze raportu, była w szoku.
Amber nie była w ciąży!
Wyraz twarzy Amelii stał się poważny, gdy przeglądała kartę medyczną Amber. Amber, zauważywszy jej zaniepokojenie, szybko zapytała, "Pani Davis, czy coś jest nie tak z moim ciałem?"
Amelia westchnęła głęboko, spojrzała na Amber i powiedziała poważnie, "Dzisiejszy raport pokazuje, że nie ma żywego płodu w twojej macicy. Potrzebujesz dalszych badań. Zazwyczaj w przypadku fałszywej ciąży są dwa scenariusze: ciąża pozamaciczna lub guz jajnika.
"Obie sytuacje wymagają, aby członek rodziny przyszedł i podpisał zgodę na operację jak najszybciej."
Amber poczuła się zawstydzona. Opuściła głowę i milczała przez chwilę. Potem spojrzała na Amelię z zatroskaną miną i zapytała, "Czy mogę poprosić mojego chłopaka, żeby przyszedł i podpisał?"
Amelia, która wypisywała formularz zlecenia, zatrzymała się na chwilę, czując lekką gorycz. "Tak," odpowiedziała. Po tych słowach podała formularz Amber, instruując ją, aby poszła i ustawiła się w kolejce na badania.
Amber skinęła głową, wzięła formularz i wstała. Wyciągnęła telefon, aby zadzwonić do Fredericka. Jej głos był słaby i zdradzał strach oraz rozpacz, jakby właśnie otrzymała diagnozę terminalną. "Frederick, proszę, przyjdź do szpitala. Coś jest nie tak z moim ciałem."
Amelia obserwowała, jak Amber odchodzi, pocierając skronie. Uśmiechnęła się z autoironią. Zorganizowała dokumenty na swoim biurku. Na szczęście miała zaplanowaną operację wkrótce, w przeciwnym razie mogłaby spotkać się z Frederickiem.
Myśl o tym, że jej mąż przyprowadza swoją pierwszą miłość przed nią, jego prawowitą żoną, aby szukać pomocy medycznej, sprawiała, że Amelia czuła się nieswojo. Aby uniknąć jakichkolwiek zakłóceń, poszła wcześniej do sali operacyjnej, aby przygotować się do operacji.
Cztery godziny później wyszła z sali operacyjnej. Na zewnątrz zapadł zmrok. Po godzinach intensywnej pracy czuła się fizycznie i psychicznie wyczerpana. Co więcej, była we wczesnym etapie ciąży. Gdy wyszła z sali operacyjnej, jej ręce drżały.
Amelia, która była odpowiedzialna za stażystów, wyglądała na wyczerpaną. Jeden ze stażystów natychmiast podszedł i zaoferował pomoc, mówiąc z szacunkiem, "Pani Davis, mogę pomóc?"
Uśmiechnęła się zmęczona, nie odrzucając jego uprzejmego gestu, i zażartowała, "Starzeję się, nie mam już tyle energii co kiedyś."
Ledwo skończyła mówić, poczuła na sobie ostry wzrok. Odwróciła się i zobaczyła Fredericka stojącego z Amber, oboje mieli zimne wyrazy twarzy i stali niedaleko.
Amelia zesztywniała, powoli wycofując rękę z uścisku stażysty.
W pobliżu, ich szef oddziału, Ralap Zepho, uśmiechał się szeroko. Podszedł do Amelii z entuzjazmem. "Pani Davis, w końcu skończyłaś operację. Pan Hastings i pani Roberts czekali na ciebie godzinami. Pan Hastings bardzo podziwia twoje umiejętności chirurgiczne. Specjalnie poprosił, abyś przeprowadziła operację pani Roberts. Proszę, idź ją zbadać."
Po tych słowach, Ralap pochylił się, szepcząc, słyszalne tylko dla niego i Amelii, "Pan Hastings powiedział, że jeśli przeprowadzisz operację pani Roberts, przekaże szpitalowi nowy zestaw sprzętu medycznego. Amelia, czy nasi pacjenci będą mogli korzystać z najnowszego sprzętu medycznego, zależy od ciebie."
Amelia zmarszczyła brwi. Bez względu na to, jak cierpliwa była, to ją zirytowało.
Pomyślała, "Frederick musiał oszaleć. Celowo ich unikałam, a oni mają czelność mnie szukać! Czy on nie boi się, że nie będę w stanie kontrolować swoich emocji na sali operacyjnej i przypadkowo zabiję jego ukochaną?"