Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 468 Prowadź drogę

Bezpośrednie komentarze Jessiki nie przeszkadzały Amelii, co było ogromną ulgą dla wszystkich. Kolacja miała być pożegnaniem i nikt nie chciał żadnej dramy.

Gdy wieczór dobiegał końca, ludzie zaczęli wychodzić, a Ulysses, który miał inne plany, wyszedł wcześniej, zostawiając Amelię, aby odprowadził...