Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 148 Nie medycyna konwencjonalna

"Zrozumiano, zaraz się tym zajmę, szefie." Sadie pośpiesznie wybiegła, boso! Potem wróciła po swoje buty, chichocząc głupio do Micah.

Zarabianie pieniędzy, co za radość!

Obserwując jej oddalającą się sylwetkę, usta Micah wykrzywiły się w drwiącym uśmiechu, myśląc, jak bardzo chciwa była ta kobieta...