Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 1369 Negocjacje bezpośrednie

"Wyjeżdżam na kilka dni załatwić pewne sprawy," powiedziała Sadie, unikając szczegółów. "Mój lot jest o 14:00, wrócę jutro wieczorem."

"Jeśli potrzebujesz czegoś załatwić, mogę kogoś wysłać," powiedział Micah, ściskając jej dłoń mocno. "Proszę, nie jedź."

"Jadę oddać hołd Hubertowi," wyznała Sadie...