Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 110 Mam nadzieję, że tym razem wybrałem odpowiedniego partnera

POV Sarah

Po pracy znów spotkałam się z Larrym w kawiarni.

Opadł na krzesło naprzeciwko mnie, wypił połowę szklanki lodowej coli jednym haustem i wytarł pot z czoła serwetką. Jego mały wąsik był całkiem przekrzywiony, przez co wyglądał jak śmieszny klaun.

Było oczywiste, że miał za sobą ciężką i ...