Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 26

Na zewnątrz nie było nikogo.

Harold już się wycofał.

Darwin był tym zachwycony.

Rzucił szybkie spojrzenie na Fionę.

Ona szła do przodu, oczy wbite w podłogę, twarz jak z kamienia.

"Myślałem, że ma więcej odwagi," szydził Darwin.

Fiona nawet nie drgnęła.

Ruszyli do windy, jeden za drugim.

Tel...