Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 159

W sercu miasta znajdował się sklep z kwiatami, którego przytłumione żółte światło było widoczne przez delikatny deszcz.

Nieco pulchna właścicielka sklepu opierała się o ladę, wyglądając na znudzoną, najwyraźniej czekając na kogoś.

Spojrzała na zegar.

Było już prawie jedenasta, czyżby główny klien...