Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 6

Cole

Przekraczam granicę terytorium, zmieniam postać i chwytam ubrania, które zostawiłem na gałęzi drzewa. Ruszam w stronę domu stada. Człowieku, nie mogę przestać myśleć o mojej partnerce Winter. Moja mała, delikatna partnerka. Jest przepiękna. Nie wiem, co robić, ale człowieku. To na pewno nie jest sytuacja, w jakiej kiedykolwiek myślałem, że się znajdę.

Moja partnerka jest wyrzutkiem. Jak ja to wytłumaczę mojej matce i ojcu? Oni oszaleją! Może nie ojciec, ale matka będzie wściekła. Nienawidzi wyrzutków. Często słyszałem, jak mówi, że są plagą na ziemi i zamiast tworzyć ich więcej, powinniśmy po prostu zabijać wilki, które łamią prawo stada.

Mój Beta, Marcus, podbiega do mnie. „Gdzie byłeś Cole? Jest późno, a nikt nie miał od ciebie wieści przez cały dzień.”

Marcus, właśnie znalazłem swoją partnerkę i nienawidzę, że musiałem ją zostawić, ale jest wyrzutkiem. Co ja mam, do cholery, zrobić? Myślę sobie. „Przepraszam, po prostu... Umm... spotkałem swoją partnerkę.”

„Co? Spotkałeś ją? Gdzie ona jest?”

Widzę, jak rozgląda się, próbując znaleźć moją partnerkę. „Marcus, jej tu nie ma. Nie wiem, co ci powiedzieć. Znalazłem swoją partnerkę i jest wyrzutkiem.” Nie ma sensu owijać w bawełnę przed moim beta. Jestem cały zmieszany i nie wiem, jak sobie z tym poradzić. To nie jest normalna sytuacja i nie wiem, jak to ogarnąć.

Wiem, że Marcus będzie racjonalny i da mi dobrą radę. Jest nie tylko moim beta. Jest moim najlepszym przyjacielem. Znam go całe życie i ufam jego osądowi. Zawsze byliśmy dla siebie wsparciem i jestem wdzięczny, że mam jego radę. Wierzę, że gdyby coś mi się stało, byłby świetnym Alfą.

„Co masz na myśli, że jest wyrzutkiem? Jest dzika?”

„Nie!” Odpowiadam ostro. „Słuchaj, wracam jutro, żeby dowiedzieć się jej historii. Mam tylko nadzieję, że powód, dla którego została wyrzucona z jej stada, nie jest czymś strasznym.”

„Co zamierzasz zrobić? Mam na myśli, że twoi rodzice oszaleją. Wiem, że teraz jesteś Alfą, ale im się to nie spodoba. Jeśli zrobiła coś strasznego, nie możesz jej po prostu przyjąć. Będziesz musiał po prostu zadowolić się Luną, która nie jest twoją partnerką. Wiem, że to bardzo niekonwencjonalne. Tak czy inaczej, to dziwne.”

„Słuchaj Marcus, jeśli moglibyśmy to na razie zatrzymać między nami, byłbym wdzięczny.”

„To się rozumie samo przez się, bracie.”

Idę do swojego biura, żeby zająć się sprawami stada. Jem w biurze i kończę pracę. Idę na górę, żeby wziąć prysznic i położyć się spać. Leżę tam, myśląc o Winter. Boże, była piękna. Nawet brudna, a jej wilczyca... Dante zaczyna ze mną rozmawiać, mówiąc, że już za nią tęskni i chce ją mieć obok siebie. Wiem, że Dante chce ją oznaczyć i zatrzymać, ale upewniam się, że wie, iż to może nie być możliwe. Zaczyna jęczeć, a ja odsuwam go na bok.

Czuję się źle z powodu Dantego. To nie tylko dla mnie byłoby trudne, ale i dla niego. Żyć bez swojej partnerki. Żyć bez naszej partnerki. Sama myśl jest bolesna. Mam nadzieję, że moja partnerka jest wyrzutkiem z innego powodu niż złamanie praw swojego stada.

Nie mogę uwierzyć, że ją spotkałem. Czekałem na nią bardzo długo. Nie chcę, żeby to wszystko poszło na marne. Byłoby strasznie musieć wybrać inną partnerkę. Szczerze mówiąc, Bogini Księżyca stworzyła dla mnie partnerkę. Nie chcę musieć jej odrzucać, bo jest przestępczynią. Byłoby to nie tylko bolesne, ale i złamałoby mi serce.

Zacząłem myśleć o tym, co zapytał Marcus. Czy jest dziką wilczycą? Z tego, jak utrzymuje swoje obozowisko, wynika, że nie jest. Ale muszę się zastanawiać, jak blisko jest do stania się dziką wilczycą. Czy jest na granicy swojej poczytalności?

Wydawała się przy zdrowych zmysłach. Nie mówiła dużo, ale może jest po prostu nieśmiała. Nie mam pojęcia. Zastanawiam się też, ile ma lat. Wyglądała młodo. Bez wątpienia była kobietą. Każdy mężczyzna by to zauważył, ale nie wyglądała na mój wiek.

Jak to się stało, że została wyrzutkiem tak młodo? Może to coś niedawnego. Ale wątpię w to, bo wyglądała, jakby była sama przez dłuższy czas. Sama upolowała jelenia, co na pewno wymaga doświadczenia.

Ktoś, kto niedawno został wyrzutkiem, nie miałby umiejętności polowania, jak ona. Ani schronienia, najprawdopodobniej. Więc jak długo była tam i dlaczego? Może to jej rodzice popełnili przestępstwo, a ona opuściła stado, żeby być z nimi. To wydaje się prawdopodobne.

Jeśli tak jest, nic nie powstrzyma mnie przed przyjęciem jej do mojego stada. Stada Czerwonego Świtu. Mam nadzieję, że tak jest. Zastanawiam się, czy spodoba jej się tutaj. Czy będzie dobrą Luną? Naturalnie, jako moja partnerka, objęłaby pozycję Luny, gdyby dołączyła do stada, a my dokończylibyśmy więź partnerską.

Myśl o dokończeniu więzi partnerskiej sprawia, że moje serce zaczyna bić szybciej. Myśl o oznaczeniu jej i uczynieniu jej całkowicie moją. Być z nią, wypełnić ją sobą. Myśli o tym, co zrobimy w moim łóżku, sprawiają, że sztywnieję pod kołdrą. Muszę wziąć zimny prysznic. Z tymi wszystkimi myślami o Winter w końcu zapadam w błogi sen.

Previous ChapterNext Chapter