Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 3

Sebastian

Moje oczy wędrują po tłumie. Morze ludzi poniżej kołysze się i porusza w rytm muzyki. Znowu pełny dom. Kiedy Maksym chce się bawić, zawsze idzie na całość. Nie ma znaczenia, że to była spontaniczna decyzja, wszyscy są tutaj. Zazwyczaj wolałbym mniej ludzi, ale po dniu, który miał Ma...