Read with BonusRead with Bonus

Walcz z moim wilkiem

Perspektywa Erica

Patrzyłem, jak wybiegła z pokoju jak przestraszona kura, co mnie wkurzyło. Jak moja partnerka mogła być taka słaba? Nie dość, że była człowiekiem, to jeszcze cholernie przestraszonym człowiekiem, który boi się samego spojrzenia.

„Co do diabła.'' krzyknąłem do nikogo, ale tata był w pokoju.

„Powinieneś się wstydzić, właśnie przestraszyłeś swoją partnerkę.'' Tata powiedział z rozczarowaniem, co jeszcze bardziej mnie rozwścieczyło.

„Ona nie jest moją partnerką.'' krzyknąłem w złości.

„Twój wilk mówi co innego.'' odpowiedział tata.

„Pieprzyć mojego wilka.'' wrzasnąłem.

„Uważaj na słowa.'' ostrzegł tata.

„Jesteś alfą i takie słowa nigdy nie powinny wychodzić z twoich ust.'' Tata zaczynał się złościć, a ja nie chciałem widzieć tej strony jego osobowości.

Westchnąłem sfrustrowany i usiadłem. Zamknąłem oczy, żeby się uspokoić, ale jedyne co widziałem, to jej piękne, brązowe oczy, co mnie irytowało. Sfrustrowany, przeczesałem włosy palcami i wstałem wściekły, próbując opuścić pokój, zanim tata znowu się odezwał.

„Teraz, kiedy wiesz, że masz partnerkę, musisz zrobić wszystko, aby ją zdobyć, jest twoją bratnią duszą i twoją drugą połową.''

Bez słowa, warknąłem w złości i opuściłem pokój.

Wsiadłem do samochodu i kazałem kierowcy zawieźć mnie do Sophie, bo wiedziałem, że tylko ona może mnie teraz uspokoić.

Kilka minut później byliśmy pod mieszkaniem Sophie. Otworzyłem drzwi i zobaczyłem półnagą Sophie, która uśmiechała się do mnie uwodzicielsko w salonie.

Pospiesznie zdjąłem marynarkę i podniosłem ją jak głodny wilk, podczas gdy ona chichotała w moich ramionach, gdy zanosiłem ją do sypialni. Rzuciłem ją na łóżko i zacząłem się rozbierać, a ona oblizała usta uwodzicielsko, co sprawiło, że mój penis stał się twardszy.

„Robisz się niegrzeczną dziewczynką.'' powiedziałem niskim, dominującym głosem.

„Może chcę być ukarana przez mojego pana.'' odpowiedziała niskim, uległym głosem, co mnie podnieciło.

Warknąłem głośno z rozkoszy i dołączyłem do niej w łóżku.

Brutalnie zdjąłem jej majtki i zacząłem ssać jej piersi łapczywie, podczas gdy ona jęczała z rozkoszy i wbijała paznokcie w moje plecy.

Odwróciłem ją i położyłem się na łóżku, a ona chwyciła mojego penisa i zaczęła go ssać brutalnie. Sophie wiedziała, że lubię ostry seks, i cieszyłem się, że jej to odpowiada.

Nie mogłem powiedzieć, czy kochałem Sophie za to, że była niesamowita w łóżku, czy za jej osobowość, ale jedno wiedziałem na pewno - była najlepszą uległą, jaką kiedykolwiek miałem, i to mnie do niej przyciągało.

Kontynuowała ssanie mojego penisa i wiedziałem, że zaraz dojdę, więc odepchnąłem ją i posłusznie położyła się na łóżku, czekając na mnie jak dobra uległa.

Wyciągnąłem prezerwatywę z jej szuflady i nałożyłem ją na penisa. Nie było potrzeby przygotowań, ponieważ Sophie i ja lubiliśmy to na surowo.

Rozchyliłem jej nogi i wszedłem w nią brutalnie, podczas gdy ona krzyczała z bólu, ale ból szybko zamienił się w rozkosz i jęki. Próbowała mnie dotknąć, ale szybko chwyciłem jej ręce i przycisnąłem je nad jej głową. Jedną z rzeczy, których najbardziej nienawidziłem, było bycie dotykanym przez kogokolwiek, i na szczęście Sophie to rozumiała.

Pieprzyliśmy się przez kilka minut, zanim doszedłem w prezerwatywie i wyszedłem z niej.

Poszedłem do łazienki, żeby się umyć, i przyniosłem ciepły, mokry ręcznik dla Sophie, żeby ją oczyścić.

Odłożyłem ręcznik i położyłem się obok niej, ale nie w sposób obejmujący.

„Jak twój tata.'' zapytała.

„Jest w porządku, atak nie był poważny.'' odpowiedziałem.

„Dobrze słyszeć.'' odpowiedziała i natychmiast zasnęła.

Sophie nie była typem, który rozmawia po seksie, zawsze zasypiała kilka minut po.

Patrzyłem, jak spokojnie śpi obok mnie, i zauważyłem, że rzeczywiście jest piękna. Piękna twarz i seksowne ciało. To były rzeczy, które mnie do niej przyciągały.

Zmęczony, zamknąłem oczy, żeby zasnąć, ale znowu zobaczyłem jej oczy, oczy mojej rzekomej partnerki. Szybko otworzyłem oczy i warknąłem sfrustrowany.

Wstałem z łóżka i opuściłem pokój. Poszedłem na balkon, żeby się uspokoić, ponieważ miałem poważną walkę z moim wilkiem.

Od momentu, kiedy ją spotkałem, dręczył mnie, a ja zdołałem go poskromić, ale wciąż czułem jego gniew we mnie.

Wziąłem głęboki oddech i zamknąłem oczy, ale jedyne co widziałem, to ona. Warknąłem w złości i wróciłem do pokoju, zmuszając się do snu, ale obudził mnie głośny wycie mojego wilka w mojej głowie.

Jęcząc cicho, zapaliłem lampkę i zobaczyłem Sophie śpiącą spokojnie, owiniętą kocami.

Zmęczony, wstałem z łóżka, założyłem bieliznę i zszedłem na dół.

Poszedłem prosto do baru, wyjąłem szklankę i butelkę whisky, nalałem trochę whisky do szklanki i opróżniłem ją, próbując porozmawiać z moim wilkiem, ale był w głębokiej furii i odmówił rozmowy ze mną.

''Cholera jasna!'' warknąłem gniewnie i napełniłem szklankę.

Następnego dnia opuściłem mieszkanie Sophie i wróciłem do domu. Kiedy dotarłem, ciocia już przygotowała dla mnie kolację.

„Witaj, alfa” – przywitała mnie.

Uśmiechnąłem się do niej i poszedłem prosto do swojego pokoju. Wziąłem prysznic i zszedłem na kolację. Po kolacji zadzwoniłem do taty i rozmawialiśmy przez chwilę. Ale ciągle wracał do tematu mojej partnerki, którego unikałem jak ognia.

Szybko zakończyłem rozmowę i położyłem się na łóżku. Zamknąłem oczy i pomyślałem o Sophie. Pytała mnie, kiedy się pobierzemy, ale ciągle wymyślałem wymówki.

Sophie wiedziała, że jestem alfą i wilkołakiem, i błagała mnie, żebym zmienił się przed nią, ale zawsze odmawiałem.

W przyszłym miesiącu Sophie ma urodziny i to będzie odpowiedni moment, aby ją zaskoczyć i poprosić o rękę.

Westchnąłem z ulgą i prawie zasypiałem, kiedy jej twarz znów pojawiła się w mojej pamięci, sprawiając, że stałem się niespokojny. Westchnąłem z frustracją i wstałem z łóżka. Mój wilk był niespokojny od czasu, gdy poznałem tę dziewczynę. Robiłem, co mogłem, aby go kontrolować, ale jego moc tłumiła moją.

Gniewnie opuściłem dom i pobiegłem do lasu; moje miejsce zamieszkania otaczał mały las, w którym mieszkałem ja i kilku członków mojego stada. Kiedy dotarłem do lasu, zdjąłem ubrania, przemieniłem się w wilka i poczułem ulgę. Chodziłem po lesie przez kilka godzin, zanim wróciłem do swoich ubrań, przemieniłem się z powrotem w człowieka, ubrałem się i wróciłem do domu.

Kiedy dotarłem do domu, ciocia czekała na mnie przy drzwiach.

„Dlaczego jeszcze nie śpisz?” – zapytałem, wchodząc do środka.

„Widziałam, że wychodzisz, więc postanowiłam poczekać na ciebie, gdybyś czegoś potrzebował.” Powiedziała te słowa, podając mi szklankę wody.

„Nie powinnaś, nie jestem dzieckiem.”

„Nikt nie mówi, że jesteś dzieckiem, po prostu się o ciebie martwię.”

Słysząc te słowa, uśmiechnąłem się i wziąłem od niej szklankę wody. Ciocia Rebecca zawsze była dla mnie taka.

Była matką, którą znałem od czasu, gdy straciłem mamę, mając pięć lat. Głównie mieszkałem z nią, a ona traktowała mnie jak syna. Była człowiekiem, tak jak mama, ale nie miała szczęścia z mężczyznami, więc postanowiła nie wychodzić za mąż. Miała córkę, która miała szesnaście lat i była moją ulubioną osobą na świecie.

„Masz gorączkę. Czy znowu walczysz ze swoim wilkiem?” – głos cioci wyrwał mnie z zamyślenia.

„Nie.” Odpowiedziałem i pobiegłem do swojego pokoju. Nie byłem gotowy na kolejną rundę pytań.

Zmęczony wziąłem kolejny prysznic i zmusiłem się do snu.

Następnego ranka była sobota i nie miałem żadnej pracy.

Zszedłem na dół i zobaczyłem ciocię oglądającą film w salonie.

„W końcu wstałeś.” – powiedziała ciocia, nie patrząc na mnie.

Zignorowałem ją, bo wiedziałem, co miała na myśli. Poszedłem do kuchni, wziąłem butelkę wody z lodówki i opróżniłem ją.

Zjadłem śniadanie i oglądałem filmy przez cały dzień z ciocią, aż postanowiła wrócić do domu. Chciałem ją odwieźć, ale nalegała, że sama pojedzie.

Sprawdziłem godzinę i zobaczyłem, że jest już po 21:00, i byłem znudzony, więc postanowiłem się rozerwać i trochę zabawić.

Ubrałem się w czarny garnitur i wziąłem ze sobą maskę.

Mój kierowca wiedział, dokąd jadę i nie zapytał o miejsce.

W kilka minut dotarliśmy do klubu i wysiadłem z samochodu.

„Dobry wieczór, alfa.” – przywitał mnie ochroniarz przy drzwiach.

„Mówiłem ci już wiele razy, żebyś nazywał mnie DOM Tim w takich miejscach.” Powiedziałem gniewnym tonem.

„Przepraszam, proszę wybacz swojemu poddanemu.” Skłonił głowę z szacunkiem, a ja wszedłem do środka.

Gdy tylko wszedłem, mój wilk stał się niespokojny. To uczucie było dla mnie dziwne i nowe. Poczułem znajomy zapach z drugiego końca pokoju, a ten zapach mnie upajał. Byłem ciekawy, kto tak pachnie i chciałem go znaleźć.

Podążałem za kuszącym zapachem, który zaprowadził mnie do drugiego baru. Im bliżej byłem baru, tym zapach stawał się silniejszy, a mój wilk coraz bardziej niespokojny.

Stanąłem przed barem i usiadłem na wysokim stołku, ale nikogo nie widziałem.

Byłem w zamyśleniu, zastanawiając się, skąd pochodzi zapach, gdy nagle ktoś wybiegł z magazynu i stanął przede mną.

„Przepraszam, że musiałeś czekać, musiałam coś zabrać ze środka. Co mogę ci podać?” – powiedziała nerwowo i stanęła przede mną z dużym uśmiechem.

W momencie, gdy spotkałem się z nią wzrokiem, jęknąłem i stałem się niespokojny. „Moja” – mój wilk zawył z radością.

Previous ChapterNext Chapter