Read with BonusRead with Bonus

Wściekły wilk

Alpha Eric's POV

Jęknąłem na widok jej idealnie ukształtowanego tyłka i nie mogłem się powstrzymać, by delikatnie go klepnąć, podczas gdy ona jęknęła i chwyciła poduszkę.

Zbliżyłem się do jej ucha i szeptałem uwodzicielsko,

„Podoba ci się to?" zapytałem, głaszcząc jej tyłek.

„Tak, panie, możesz to zrobić jeszcze raz?" jęknęła z zamkniętymi oczami.

Bez ostrzeżenia klepnąłem ją mocniej, a ona krzyknęła z bólu i przyjemności.

Chwyciłem ją za włosy i znowu klepnąłem jej tyłek.

„Panie," krzyknęła z przyjemności.

Powoli głaskałem jej tyłek i klepnąłem ją mocniej niż wcześniej.

„Panie, proszę!"

„Proszę co?" drażniłem się, głaszcząc jej tyłek.

„Potrzebuję cię we mnie," błagała.

„Powiedz to właściwie," powiedziałem dominującym tonem.

„Proszę, pieprz mnie, panie," powiedziała cicho, poddając się.

Zamknąłem oczy i jęknąłem z satysfakcją, zanim sięgnąłem po prezerwatywy.

„Tyłek do góry." Nie zdążyłem dokończyć zdania, a ona już klęczała na łóżku z uniesionym tyłkiem i twarzą zanurzoną w poduszce.

Jęknąłem na widok jej dobrze ukształtowanego tyłka przede mną, zanim rozerwałem prezerwatywę i założyłem ją na swojego penisa.

„Jesteś gotowa?"

„Tak, panie," błagała.

Jęknąłem i niespodziewanie wsunąłem swojego penisa w jej mokrą, ociekającą cipkę.

Krzyknęła z przyjemności, ale upewniła się, że nie krzyczy ani nie woła mojego imienia.

Kiedy wszedłem w nią całkowicie, pozwoliłem jej dostosować się do mojego rozmiaru, zanim powoli zacząłem ją pieprzyć.

„Panie," jęknęła poddając się.

Jęknąłem i uderzyłem mocniej, co sprawiło, że jęknęła i chwyciła poduszkę.

Klepnąłem jej tyłek i wszedłem i wyszedłem z niej.

„Panie," krzyknęła z bólu i przyjemności.

Przybliżyłem swoje usta do jej szyi i ssałem od szyi w dół do ramion, a następnie całowałem jej plecy, kontynuując pieprzenie jej.

„Panie," jęknęła.

Zamknąłem oczy z przyjemności, kiedy niespodziewanie mój wilk przejął nade mną kontrolę. Próbowałem go powstrzymać, ale był zbyt wściekły i silny, bym mógł go zapanować.

Zanim się zorientowałem, pieprzyłem Sophie agresywnie i bez kontroli.

„Panie," krzyknęła z bólu.

Ale nie mogłem przestać, ponieważ mój wilk teraz mną rządził. I był naprawdę wściekły, ponieważ ona nie była jego partnerką.

Klepnąłem jej tyłek tak mocno, że dźwięk rozległ się po całym pokoju.

„Panie," jęknęła we łzach, próbując nadążyć za mną.

„Panie," krzyknęła z bólu.

Tym razem próbowałem się z niej wyciągnąć, ale mój wilk był zbyt silny i przytrzymał mnie przy niej.

Chwyciłem ją za włosy agresywnie i uderzyłem jej cipkę z taką siłą, że musiała krzyknąć z bólu.

„Czerwony," krzyknęła.

Podczas całej mojej zabawy z Sophie nigdy nie użyła swojego bezpiecznego słowa aż do dziś.

W momencie, gdy wypowiedziała te słowa, mój wilk zawarczał i natychmiast zniknął.

Zamknąłem oczy i uspokoiłem się, zanim wyciągnąłem się z niej.

Patrzyłem, jak upada na łóżko z oczami pełnymi łez.

Wiedziałem, co zrobił mój wilk, zrobił to, by przestraszyć Sophie i jako karę dla mnie.

Jęknąłem z gniewu i zbliżyłem się do niej.

„Przepraszam," przeprosiła.

Westchnąłem i delikatnie pogłaskałem jej włosy, całując jej ramię.

„Nie musisz przepraszać," powiedziałem, głaszcząc jej włosy. Boli mnie widok jej cierpiącej, a co gorsza, to ja byłem tego przyczyną.

„Nie mogłam zaspokoić potrzeb pana," mruknęła z żalem.

Westchnąłem i położyłem się obok niej.

„Spójrz na mnie," tym razem mój głos był spokojny.

Pociągnęła nosem, zanim spojrzała na mnie.

„To nie twoja wina, dziś przekroczyłem swoje granice, ale to się nie powtórzy," zapewniłem ją i pocałowałem w czoło, głaszcząc jej policzek. Zamknęła oczy na mój dotyk i w ciągu kilku minut zasnęła spokojnie.

Wziąłem głęboki oddech z ulgą, gdy zauważyłem, że szybko zasnęła.

Przykryłem ją dokładnie kocem i wyszedłem z łóżka.

Założyłem krótkie spodenki i nie przejmowałem się zakładaniem koszulki.

Wyszedłem z domu i pobiegłem do lasu, gdzie przemieniłem się w wilka.

Biegałem po lesie, a wszędzie widziałem Victorię. Mój wilk dręczył mnie jej wspomnieniami i nie mogłem tego dłużej znieść, musiałem wrócić do ludzkiej formy.

Kiedy wróciłem do domu, Sophie wciąż spała, było oczywiste, że była wyczerpana.

Zrzuciłem szorty i poszedłem pod prysznic, żeby wziąć szybką kąpiel. Przez cały czas słyszałem, jak mój wilk wyje z gniewu i frustracji, ale go ignorowałem i wróciłem do pokoju.

Położyłem się na łóżku mając tylko ręcznik na biodrach i próbowałem zasnąć, ale nie mogłem, bo kłóciłem się z moim wilkiem.

Przewracałem się na łóżku, ale wciąż nie mogłem zasnąć. Wstałem z łóżka i usiadłem przy biurku, żeby się czymś zająć.

Włączyłem komputer i zacząłem pracować nad dokumentami.

Pracowałem godzinami, aż zauważyłem, że jest już po czwartej rano.

Wstałem od biurka i położyłem się na łóżku, próbując zmusić się do snu, i po kilku minutach zasnąłem.

Obudził mnie ciągły dźwięk telefonu. Nie mogłem zasnąć przez całą noc, a teraz, kiedy w końcu udało mi się zasnąć, ktoś postanowił mnie obudzić.

Wściekły sięgnąłem po telefon i odebrałem bez sprawdzania, kto dzwoni.

„Co do cholery jest twoim problemem?” wrzasnąłem w gniewie.

Linia była cicha przez chwilę, zanim odezwał się głos.

„Wygląda na to, że miałeś bardzo ciężką noc.” Usłyszałem głos i zorientowałem się, że to tata.

Westchnąłem i odezwałem się:

„Czy wszystko w porządku?” zapytałem. Chociaż nie byłem w dobrym nastroju, tata był najważniejszą osobą w moim życiu.

„Tak, wszystko w porządku.” odpowiedział.

Mruknąłem i potargałem sobie włosy ręką.

„Jeśli wszystko w porządku, to dlaczego dzwonisz o tej porze?” zapytałem zirytowany.

„Spokojnie, młody człowieku.” Tata mówił spokojnie.

Wstałem z łóżka i zauważyłem, że Sophie nie ma w łóżku, ale jej ubrania były w pokoju.

„Co tym razem?” zapytałem spokojnie, żeby tata mógł powiedzieć, co ma do powiedzenia i zostawił mnie w spokoju.

„Wiesz, że jutro są moje urodziny.” odezwał się tata.

„Tak, wiem o tym, tato, i wiem, że ich nie obchodzisz, więc o co chodzi?”

„Cóż, tym razem je obchodzę.” powiedział casualowo.

„Naprawdę?” zapytałem zszokowany.

„Tak, naprawdę.” odpowiedział.

Przeciągnąłem palce przez włosy i mruknąłem cicho.

„Okej, i co to ma ze mną wspólnego?” zapytałem, brzmiąc zirytowany.

„Nie mów do mnie w ten sposób.” ostrzegł.

Warknąłem i usiadłem na łóżku.

„Zapraszam cię i musisz być tu bardzo wcześnie, żeby pomóc w przygotowaniach.” wymamrotał te słowa jako rozkaz, który nie pozostawiał miejsca na dyskusje.

„Przygotowania?” zapytałem zdezorientowany.

„Tak, jesteś moim synem, powinieneś tu być, żeby witać gości.”

Przysięgam, gdyby ten człowiek nie był moim tatą, zastanawiam się, co bym mu powiedział.

Westchnąłem, ale nie mogłem się sprzeciwić.

„Dobrze, tato, będę tam.” powiedziałem te słowa i szybko zakończyłem rozmowę, zanim zacząłby mówić o mojej partnerce.

Kiedy zakończyłem rozmowę, usłyszałem dźwięki dochodzące z dołu.

Założyłem szorty i zszedłem na dół.

Kiedy dotarłem na dół, zobaczyłem Sophie w kuchni, przygotowującą dla nas śniadanie. Zauważyła moją obecność, podeszła do mnie i pocałowała mnie delikatnie w usta.

„Dzień dobry, Eric.” przywitała się z uśmiechem na twarzy.

Spojrzałem na nią, żeby sprawdzić, czy nie zostawiłem żadnych śladów ani siniaków, ale na szczęście nie znalazłem żadnych.

„Przepraszam za wczoraj, straciłem kontrolę.” przeprosiłem ją i usiadłem przy stole w kuchni.

„Nic się nie stało, takie rzeczy się zdarzają, myślę, że to twojego wilka można za to winić.” uśmiechnęła się do mnie i wróciła do tego, co robiła.

Ulżyło mi, że wiedziała, że to nie ja, tylko mój wilk.

Skończyła przygotowywać śniadanie, zjedliśmy i oglądaliśmy razem filmy, bo była niedziela.

Późnym popołudniem wróciła do swojego mieszkania, a ja zostałem sam.

Pracowałem nad dokumentami przez jakiś czas, żeby oczyścić głowę przed pójściem spać.

Jutro miał być ważny dzień i czułem to w kościach.

Previous ChapterNext Chapter