Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 64 Nie rozwiedzę się z nim

Edward skinął głową i ruszył prosto do sali pożegnań. Skoro Edward nie miał nic przeciwko, poszłam z Davidem w bardziej prywatne miejsce. Nagle David uderzył mnie w twarz. "Diana, to jest pogrzeb twojej mamy. Co ty wyprawiasz?" To nie było mocne uderzenie, ale zabolało głęboko.

Spojrzałam na Davida...