Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 51 Zemsta Edwarda

Delikatnie pchnęłam drzwi sypialni, a w pokoju unosił się delikatny zapach alkoholu. Księżycowe światło wpadało przez okno, rzucając blask na Edwarda. W tej chwili spał głęboko na łóżku, jego oddech był równomierny i głęboki, a policzki zarumienione od alkoholu. Jego zazwyczaj głębokie i przenikliwe...