Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 269 Łagodna pułapka

Albert zbladł na ostre słowa Edwarda, szybko spuszczając głowę, nie śmiąc powiedzieć ani słowa.

Biuro wypełniały szlochy Anny, tworząc atmosferę tak ciężką, że trudno było oddychać.

Edward wziął głęboki oddech, próbując się uspokoić.

"Anna, zawsze traktowałem cię jak rodzinę, ufałem ci całkowicie...