Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 26 Dobrze sobie radziłeś!

Od kilku dni byłam pochłonięta przygotowaniami do przyjęcia urodzinowego Haydena, więc Edward zostawiał mnie w spokoju.

Moja ręka powoli się goiła. Myślałam, że jak tylko w pełni wyzdrowieję, zacznę pracę w kancelarii prawniczej, ale wtedy zadzwoniła Lila.

„Diana, dlaczego jeszcze nie zaczęłaś pra...