Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 229 Transakcja

Po dość intensywnej rundzie leczenia awaryjnego, w końcu byłam stabilna. Kiedy wywozili mnie z izby przyjęć, Edward podbiegł, chwytając mnie za ramiona i patrząc na mnie jak na jakiś cenny skarb.

"Diana, leżałaś tam przy wejściu do szpitala. Byłem przerażony," powiedział, jego głos był zdławiony. "...