Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 51

(Quinn)

Co do cholery! Ten drań z wcześniejszego szpitala? Ten, który patrzył na Annorę z pożądaniem? Ten sam skurwysyn, który miał na nią oko od nie wiadomo jak dawna? Jak zgłosimy to na policję, to na pewno go zwolnią.

Widzę, jak oczy Annory robią się okrągłe ze zdziwienia. Jej twarz blednie...