Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 668 Kradzież dziecka

Molly, zmęczona, ale nie śpiąca, skinęła głową.

Czasami naprawdę nie mogła znieść zalotów Sebastiana; prześcieradła były pomięte od jej wiercenia się, a jej oddech był nierówny.

Sebastian nie kontynuował i wstał, by wziąć prysznic.

Molly skorzystała z okazji, by odpisać na telefonie do Very: "Zna...