Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 625 Cieszę się, że cię widzę

Łzy spływały po rzęsach Teodora, gdy klęczała przy łóżku, delikatnie wycierając jego oczy miękkim ręcznikiem. Wiercił się, wyraźnie niezadowolony. "Trzymaj się, kochanie, pozwól mi wyczyścić twoje oczka, żebyś mógł zobaczyć tatę."

Po wytarciu, Vera delikatnie poklepała pieluszkę Teodora. "Dlaczego ...