Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 262 Pokonanie Patryka

Patrick objął Verę w talii i przeniósł ją na środek łóżka.

Vera zaczęła kopać nogami. "Kochanie, myliłam się. Proszę, nie karz mnie."

Patrick już dawno doszedł do wniosku, że Vera coś przeskrobała. Jej słodkie słówka były słodsze od miodu, a jej mała buzia bardziej elokwentna niż papuga.

Tym raze...