Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114 Tajemnicze dowcipy Patricka

Jakby naprawdę nic nie widział po południu.

Shawn też wziął prysznic, już nie pachniał jedzeniem, czuł się zadowolony, ale wciąż miał ochotę coś zjeść.

Jednak był bardzo zadowolony, szczęśliwie rozmawiając z Patrickiem i Verą. "Patrick, jak nazwałeś telefon Very w swoich kontaktach?"

"Kot."

"Jes...