Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 66

Emilia siedziała na drewnianej ławce w parku, wpatrując się w opadające liście kasztanowca. Jesień zawsze była jej ulubioną porą roku. Uwielbiała, jak chłodne powietrze delikatnie szczypało jej policzki, a ciepłe odcienie czerwieni, pomarańczu i złota otaczały ją z każdej strony.

„Emilio, tu jesteś...