Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 52

Antonio, Dante, Gio i Jerzy siedzieli przy stole w małej włoskiej restauracji na rogu ulicy. Światła miasta migotały przez okna, a zapach świeżo upieczonej pizzy unosił się w powietrzu. Antonio, z szerokim uśmiechem na twarzy, opowiadał historię o swoim ostatnim wyjeździe do Rzymu.

– Nie uwierzycie...