Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 143

Emilia siedziała na drewnianej ławce w parku, wpatrując się w liście, które powoli opadały z drzew. Był ciepły, jesienny dzień, a słońce delikatnie oświetlało jej twarz. Od czasu do czasu podmuch wiatru rozwiewał jej długie włosy.

  • Cześć, Emilio! - zawołał Marek, podchodząc do niej z uśmiechem. - ...