Read with BonusRead with Bonus

Prawdopodobnie jest lepiej

BLANCA

Drgnęłam, czując jego wrzącą złość. "C-co? Nie! O kim mówisz?"

Szczęka Jareda zacisnęła się. "Wszyscy to zobaczą. Wszyscy będą myśleć, że jesteś..." urwał, ostrożnie mnie odstawiając. "Tym razem posunął się za daleko."

Moja ręka powędrowała do szyi, zastanawiając się, co mogło być tak złe...