Chapter




Chapters
Wolny
Młodszy syn
Pierwszy kamień
Ona nie jest tą jedyną
Twoje drugie kłamstwo
Zabrudzone towary
Jak bogini
Daj mi imię...
Złapałem cię
Odwiedzający Królewski
Blancafied
Deszcz i ognisko
Branding
Spałem z Maxem
Przynieś to
Zrobiłeś to
Jej ostatnia prośba
Prezent
Nie chcesz mnie nienawidzić...
Nigdy więcej marzeń na jawie
Prawdziwa nienawiść
Zmarnowane
Są złodziejami
Tak zwany niewolnik
Mam cię
Zostawiłeś mnie
Chcę być jedyną...
Jedna rzecz
To niesprawiedliwe
Prawdopodobnie jest lepiej
Fryzura
To twój niewolnik
Pozwól jej odejść
Sam diabeł
Niesparowany
Romantyczny
Teraz, gdy jesteśmy sami...
Ogolił je
Płakała
Straszliwy grzech
Bezpieczny zakład

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

Prawdziwa nienawiść
BLANCA
Ściskając powieki tak mocno, jak tylko potrafię, zmuszam łzy do ucieczki, a potem ukradkiem ocieram je dłonią. Przeciągam tą samą ręką przez włosy, odrzucając je do tyłu, żeby w końcu móc na niego spojrzeć. Złoto jego tęczówek zmieniło się w cienką, świecącą obwódkę otaczającą czarne źren...