Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 625 Jestem niewinny

Widząc jego uroczy wyraz twarzy, nie mogłam się powstrzymać od uśmiechu i zdecydowałam się powstrzymać gniew, który miałam zamiar wyładować.

Jednak gdy wychodziliśmy z lotniska i chciał, żebym poszła z nim, odmówiłam. Wciąż nie wyjaśnił mi poprzedniego incydentu, a teraz chciał, żebym mu towarzyszy...