Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 274 Mój zamiennik

Spojrzałam na niego z uśmiechem i powiedziałam: "Dobra, zobaczymy, co masz do zaoferowania."

Vernon wciąż się nie ruszał, ale jego pragnienie było wyczuwalne. Jego gardło wyschło, musiał przełknąć ślinę, zanim mógł mówić. "Ty robisz zdjęcia, ja biorę kasę i nigdy więcej o tym nie rozmawiamy. Zgoda?...