Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 247 Nigdy więcej nie zbliżaj się do mnie

James zacisnął szczęki i odparł: "A jak myślisz?"

Widząc jego agresywną postawę, zaczęłam się martwić, że może mnie uderzyć, więc sięgnęłam po telefon przy łóżku, aby zadzwonić na recepcję. Ale zanim zdążyłam wykręcić numer, wielka ręka przygwoździła go do stołu. James już wstał i stał tuż za mną.

...