Read with BonusRead with Bonus

171. MILAN BRĄZOWY (POV)

Chanel siedziała zwinięta w fotelu, z twarzą ukrytą za kolanami, przez co najmniej dwie godziny. Od czasu do czasu słyszałem ciche, stłumione szlochy, ale żadne moje słowa pocieszenia do niej nie docierały. Po prostu milczałem, patrząc, jak trzyma się w tej pozycji, próbując jakoś pozostać na ziemi....