Read with BonusRead with Bonus

146. Szkody są już wyrządzone

Milan oddaje mi telefon płynnym ruchem, kontrastującym z tym, jak gwałtownie go wyrwałam. Nasze palce na chwilę się stykają, a ten kontakt wywołuje we mnie szok, obrzydliwy dreszcz, który sprawia, że mój żołądek się przewraca.

Uśmiecha się, zbyt świadomy moich reakcji. Kąciki jego oczu marszczą się ...