Read with BonusRead with Bonus

117. „Dotknij się, Victorio...”

Pytanie Josha sprawia, że wstrzymuję oddech, wypuszczając gorące powietrze na pulsujący w moich ustach członek.

Abraham wydaje jęk, który szybko maskuje fałszywym kaszlem. Potem odchrząkuje, rozluźniając całkowicie krawat, i zmusza się, by zabrzmieć przekonująco, „Tak, wszystko w porządku. Proszę ko...