Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ DWUDZIESTY PIERWSZY

“Punkt widzenia Aurory”

Dryfowałam bez końca przez może minuty, dni, eony, nie mogłam wiedzieć. Nie było sposobu, aby śledzić czas lub materię, wszystko i wszędzie było czarne jak smoła. Nie miało znaczenia, czy otworzyłam oczy, czy je zamknęłam. Mogłabym pomyśleć, że jestem ślepa, ale nie słys...