Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 71

"Nic się nie stało," odpowiadam i przytulam go z powrotem. To najmniej, co mogę zrobić.

Oczywiście, jemu też nie jest łatwo.

Puszcza mnie z objęć i trzyma za rękę, myślę, że zrobił to z przyzwyczajenia. Potem cofa rękę, jakby dopiero sobie uświadomił ten gest, i zaczyna iść w stronę kuchni z smutn...