Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 47

Z punktu widzenia Ashtona

"Tylko dwóch tutaj, szefie!" Jeden z moich ludzi krzyczy do mnie, gdy wpadam do pokoju, biorąc pod uwagę dwóch rosłych mężczyzn, którzy szarpią się i warczą w ramionach moich strażników.

"GDZIE JEST TRZECI?!" żądam, nie wiedząc dokładnie, który z trzech zaginął....