Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 448 Jak mnie nazywałeś?

Wyskoczył z łóżka, żeby przynieść apteczkę, wsunął termometr pod jej pachę i wyjął go po chwili — 39 stopni Celsjusza.

To nie była niska temperatura.

Szybko wykręcił numer do lekarza.

"Doktorze Kowalski, 39 stopni Celsjusza, ból gardła, ochrypły głos, zmęczenie, brak apetytu. Czy mógłby Pan przyj...