Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 255 Żyj razem, umieraj razem

"Uciekaj stąd! Nie ma czasu!"

Aurelia krzyczała, łzy płynęły po jej twarzy. Ręce Nathaniela drżały, próbując rozwiązać węzeł, który ją więził. Był zbyt skupiony, by ją usłyszeć, jego mózg pracował na pełnych obrotach.

Ale ten węzeł? To był koszmar, nie coś, co Nathaniel mógłby rozwiązać w mgnieniu...