Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 542 Nie mam temperamentu?

Oboje wypili kawę, krążyli bez celu, a potem faktycznie poszli na grilla.

Na szczęście to nie był uliczny stragan, ale proste plastikowe stoły i krzesła nadal kontrastowały z eleganckim wyglądem Geralda.

Kasia spróbowała jedzenia i spojrzała na niego z oczekiwaniem, "Smakuje?"

Gerald skinął głową...