Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ SZEŚĆDZIESIĄTY PIĄTY

Wszystko było w porządku, a sekundę później zapanował absolutny chaos.

Grupa żołnierzy szybko wbiegła do małego pomieszczenia i otoczyła Xaviera, tworząc wokół niego mur ochronny, gdy usłyszeliśmy strzały wokół budynku.

Usiadłam w holu, zdezorientowana i przerażona. Nie mogłam się ruszyć, a mój um...