Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ STO DWADZIEŚCIA DWA

„Musiałem załatwić kilka spraw. Przepraszam za ten straszny wygląd,” wyjaśnił i podszedł do łóżka, na którym leżałam.

„Och,”

Nawet nie chciałam sobie tego wyobrażać, ale moja wyobraźnia szalała od tylu możliwości.

Czy miał do czynienia z innymi ky’rhanami, którzy nie posłuchali jego rozkazów, czy...