Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 52

Perspektywa Alory

Reszta dnia minęła bez większych dramatów. Przynajmniej do momentu, kiedy wyszliśmy do motocykli. Biedny Jaxon, był czerwony jak burak. Zasugerowałam, żeby Bliźniaki jechały podwójnie, a Jaxon wziął jeden z ich motocykli. Oni jednak stwierdzili, że jako moi Obrońcy muszą być w...