Read with BonusRead with Bonus

82

PERSPEKTYWA CASSANDRY

Śmiech, który wydobywa się z Ethana, budzi we mnie obrzydzenie, a jeszcze bardziej, gdy czuję, jak wibruje przez jego ciało. Musi się ode mnie odsunąć, ale przyparł mnie do biurka, a ja boję się go odepchnąć bardziej, niż już to zrobiłam. Moje nadgarstki palą od mocnego uścisku...