Chapter




Chapters
Prolog
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.1
15.2
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.1
30.2
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
41.
42.
Epilog

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

40.
Nocne powietrze było nieruchome, gdy przedzierali się przez ciemny las otaczający połowę posiadłości pałacowej. Pełnia księżyca jasno świeciła nad nimi, dając im światło, podczas gdy trzymali się bardziej zacienionych obszarów, nie chcąc być zauważonymi. W uporządkowanych grupach po osiem osób szli ...